Dlaczego dzieci mają problem z matematyką? Gdzie leży wina nieefektywnego nauczania?
Matematyka jest jednym z najmniej lubianych przedmiotów. Często wiele osób mówi, że nie potrafią się nauczyć matematyki, bo są humanistami. Ale czy to wiarygodny powód? Otóż nie! Matematyki można się nauczyć nawet nie będąc jej miłośnikiem. Zatem dlaczego tak wiele dzieci ma problem z matematyką? Gdzie leży wina nieefektywnego nauczania? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć.
Styl nauczania ma znaczenie
Dobry nauczyciel potrafi zachęcić do nauki, a zły raczej potrafi zniechęcić i to raz, a porządnie. Oczywiście nie można za wszystko obwiniać nauczycieli, ale bądźmy szczerzy, chyba każdy z nas pamięta takiego, który uczyć nie potrafił, a nawet nie powinien. Teoretycznie reforma edukacji miała poprawi efektywność, ale jak zapewne zauważyliście raczej tak nie jest. Zatem, aby dziecko polubiło “królową nauk” nie może być od początku zniechęcone, dlatego dobry nauczyciel matematyki to podstawa, a jeżeli go nie ma, to raczej nie ma co liczyć na dobre efekty. O ile edukacja np. w 4 klasie nie jest jeszcze tak trudna, tak już 4 lata później następuje duża zmiana, przykładem jest choćby podręcznik do matematyki dla klasy 8 szkoły podstawowej, który choć jest bardzo dobry pod kątem akademickim, to jednak nie wystarczy, jeżeli nauczyciele nie będą potrafili dobrze tłumaczyć. Nie może być też tak, że na lekcjach rozwiązuje się najłatwiejsze zadania czy przykłady, a jako zadania domowe zadawane są te zdecydowanie trudniejsze, przez co dzieci zamiast je odrabiać, przez lekcją spisują od tych najzdolniejszych.
Przeładowany plan zajęć
Choć poziom nauczania i efektywność spada to jednak plan zajęć wyraźnie jest przeładowany. Dlatego on także może być powodem słabych wyników. Czasem dzieciaki mają 8 zajęć w tym dwie lekcje matematyki, dwie chemii i jedną biologi oraz fizyki, a jako dodatek do tego jest wychowanie fizyczne także w wymiarze dwóch godzin. Trudno potem się dziwić, że uczniowie mają problem ze słuchaniem, bo jak mają słuchać skoro są zmęczeni. Ale i podstawa programowa jest zbyt obszerna i nie mamy co do tego złudzeń. Czy można to rozwiązać? Oczywiście, że tak i wcale to nie jest trudne.
Pomoc rodziców jest przydatna
Rodzice lubią zniechęcać swoje dzieci, szczególnie opowieściami jak sami nie lubili tego przedmiotu bądź mieli z nim problemy. Jest jeszcze jedna grupa, która jasno mówi iż matematyka im się w życiu nie przydała. Jeżeli dziecko w domu słyszy takie rzeczy to trudno się też dziwić, że nie pała entuzjazmem do tego przedmiotu i jest „na nie”. Nie oznacza to wcale, że trzeba kłamać i mówić, że miało się same piątki, jeżeli tak nie było. Dlatego najlepiej zachęcać swoją pociechę do nauki, a jeżeli potrzebuje pomocy, to jej udzielić. Oczywiście możecie nie mieć czasu, to także zrozumiałe, ale wtedy należy zapisać ją na korepetycje, im szybciej to uczynicie, tym macie pewność, że szybko nadrobi ewentualne zaległości. Swoją drogą czy to się komuś podoba czy nie to matematykę trzeba znać, bo przecież jest obowiązkowa na maturze i jest przepustką na dobre studia, a i w życiu codziennym się przydaje.
Uczcie dziecko odpowiedzialności i systematyczności
Już od najmłodszych lat należy uczyć dzieci odpowiedzialności, także w nauce. Otóż konsekwencją nieuczenia się są zaległości, które potem trzeba nadrabiać, a jeżeli się tego nie zrobi to znowu zaległości będą się zwiększać. Dlatego dziecko powinno też uczyć się systematyczności. Sprawdzajcie też postępy i jeżeli zauważycie, że z jakimś działem ma problem, im szybciej mu pomożecie, tym lepiej. Złe oceny nie mogą być usprawiedliwiane byciem humanistą. Matematyki można nie lubić, ale trzeba ją znać. Warto też, aby dziecko miało wyrobione dobre nawyki, zatem uczyć się nie powinno w żadnym przypadku w nocy, lecz po południu. Po lekcjach powinno w domu zjeść obiad, a następnie odpocząć i wtedy może przejść do odrabiania lekcji czy uczenia się.
Na samym końcu przypominamy, że wiele dzieci ma problemy z koncentracją, bo zbyt dużo czasu spędzać przez telewizorem, ekranem smartfona czy komputera i warto zmniejszyć ten czas. Pamiętajcie też, że dieta musi być zbilansowana, a Wasza pociecha musi się też wysypiać.