Tarta z borowikami – my jesteśmy na tak!

Są takie dania, które zachwycają wyjątkowym smakiem i rzeczywiście są rozkoszą dla podniebienia. Jeżeli na co dzień nie macie czasu na to, by przygotowywać bardziej finezyjne dania, to przynajmniej organizując spotkanie z przyjaciółmi, zaserwujcie coś smacznego, a raczej obłędnego. Gwarantujemy, że taką potrawą jest tarta z borowikami. Na pewno zasmakuje nawet osobom o wyrafinowanym guście. Czas więc zacząć ją przygotowywać.

Przepis na tartę na słono

Na początek należy przygotować ciasto na tartę. W sumie nie powinno to nastręczać wielu problemów, bo nie jest to trudne. Nawet jeżeli uważacie się za beztalencia kulinarne, to z tym poradzicie sobie bez problemu. Ale musicie pamiętać, że ciasta nie należy wyrabiać zbyt długo, a w myśl zasady, że życie trzeba sobie ułatwiać, a nie utrudniać koniecznie użyjcie miksera do wymierzania składników. Dodatkowo ciasto zawsze należy schłodzić i to nie raz, lecz dwa. Pierwszy raz to wtedy, gdy wyrobicie je, a potem, już gdy jest w formie. Dzięki temu można uzyskać idealną kruchość i jeszcze lepszy smak. Skoro teoria jest opanowana, to czas przejść do przygotowania składników. Potrzebować będziecie 250 g mąki pszennej (można użyć tortowej), następnie 125 gram prawdziwego masła, jedno żółtko, szczypta soli oraz 50 ml wody. Pamiętajcie jeszcze, że ciasto należy piec w specjalnej blasze do tarty i w żadnym wypadku nie sprawdzi się tortownica.
Jak przygotować ciasto na tartę na słono?

Skoro na razie wszystko jest jasne, to można już przejść do wyrabiania ciasta. Mąkę przesiewamy dwukrotnie i umieszczamy na stolnicy. Następnie dodajemy posiekane na kawałki masło – tutaj polecamy wyciągnąć je na godzinę przez robieniem tarty, bo wtedy będzie miękkie i zdecydowanie łatwiej będzie Wam łączyć składniki. Czas przejść to dodania jednego żółtka, soli oraz wody. Teraz bardzo energicznie mieszamy całość i wyrabiamy. Gdy składniki się połączą robimy kulkę i zawijamy ją w folię aluminiową. Na pół godziny wkładamy do lodówki. W międzyczasie można już rozgrzewać piekarnik. Ustawcie go na 190 stopni, najlepiej z termoobiegiem. Gdy minie pół godziny, ciasto rozwałkowujemy i przekładamy na blachę. Nie zapomnijcie przez włożeniem ciasta do piekarnika obciążyć go. Możecie do tego celu użyć fasoli. Pamiętajcie też, że na ciasto nakładamy folię, a dopiero potem fasolę. Tartę pieczemy przez około 15 minut. Po tym czasie zdejmujemy obciążenie oraz folię i kontynuujemy pieczenie przez kolejne 5 do10 minut.

Czas na przygotowanie farszu – w roli głównej borowik suszony

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że borowiki suszone są obłędne w smaku, a przy tym bardzo aromatyczne. I co ciekawe są nawet całkiem zdrowe. Są to grzyby bogate w żelazo, a także błonnik czy przeciwutleniacze. Jednak nie należy podawać ich dzieciom, gdyż zwyczajnie są ciężkostrawne. Skoro to już wiecie, to teraz potrzebować będziecie około 30 dag borowika suszonego. Zalewamy grzyby wodą i najlepiej wtedy odczekać około 12 godzin. Po tym czasie wylewamy wodę i grzyby gotujemy przez godzinę w osolonej wodzie. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy z oliwek, dodajemy poszatkowaną cebulę oraz 2 ząbki wyciśniętego czosnku i grzyby. Smażymy całość przez około 10 minut. Potem dodajemy szklankę bulionu i na dużym ogniu dusimy aż bulion wyparuje. To już niemal wszystko. Teraz wystarczy przełożyć prawie gotowy farsz do wysokiego naczynia i wbić do niego dwa jajka oraz dodać 5 łyżek bułki tartej. Całość blendujemy i nakładamy na przygotowaną wcześniej tartę.

A teraz czas na finisz

Tak naprawdę większość pracy już za Wami. Po nałożeniu farszu na tartę trzemy na nią ser. Może to być ser typu francuskiego. A jeżeli jest dla Was zbyt intensywny w smaku, to sprawdzi się zwykła gouda. Tak oto przygotowaną tarę umieszczamy jeszcze na dwie minuty w rozgrzanym piekarniku, aż ser się roztopi i już jest gotowa do podania. Do niej doskonale pasuje wino. Ale wbrew pozorom wybór win, które pasują do tego typu smaków jest ogromny. Można postawić choćby na wino pinot gris czy pinot blanc. Doskonale sprawdzi się wino z Côtes du Rhône, a nawet bardzo lekkie czerwone Anjou.

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij